Quentin Tarantino o aktorze, którego podziwia: „Na równi z Alem Pacino”
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2Ffbf%2F20b%2Fe41%2Ffbf20be41c3e12365794b5e8db67c3d2.jpg&w=1920&q=100)
Amerykański filmowiec Quentin Tarantino zaskoczył publiczność lata temu, wyrażając swój podziw dla latynoskiego aktora , który pomimo prestiżu nigdy nie zagrał w jego filmach. Amerykański reżyser nie szczędził pochwał, twierdząc, że jest on jednym z najlepszych hiszpańskojęzycznych aktorów wszech czasów, porównywalnym z Alem Pacino, który zagrał w filmie amerykańskiego reżysera „Pewnego razu w Hollywood”.
W wywiadzie dla argentyńskiej stacji Telefe Noticias , w trakcie promocji filmu Nienawistna ósemka , reżyser Pulp Fiction i Django Unchained wyznał swoją fascynację Ricardo Darínem , którego określił mianem „barbarzyńcy”: „Jest na tym samym poziomie, co Al Pacino”.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F58c%2F75c%2Fbf6%2F58c75cbf6bd7a9c79de2168baa7ca8d1.jpg)
Tarantino nie tylko podkreślił swój talent przed kamerą, ale także podkreślił, że zawsze chciał z nim pracować. „Jednym z moich ulubionych hiszpańskojęzycznych aktorów jest Ricardo Darín. Uważam, że jest fantastyczny. [...] To argentyński Al Pacino . Bardzo chciałbym kiedyś z nim pracować ” – oświadczył.
Chociaż nagranie z tej rozmowy, przeprowadzonej lata temu z dziennikarką Pilar Smith, niedawno stało się viralem na TikToku i X (dawniej Twitterze), prawda jest taka, że podziw Tarantino dla argentyńskiego aktora nie jest niczym nowym. Sam reżyser wspominał, że w 2010 roku to on, wraz z Pedro Almodóvarem , wręczył Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego filmowi „Sekret ich oczu” z Darínem w roli głównej, wyreżyserowanemu przez Juana José Campanellę.
Pomimo międzynarodowego prestiżu, Darín zawsze wykazywał pewną niechęć do ulegania amerykańskiemu przemysłowi filmowemu. W wywiadzie dla argentyńskiej telewizji ponad dekadę temu przyznał bez ogródek, że „Hollywood nie spędza mi snu z powiek ani nie doprowadza do szaleństwa”. Zważywszy na zbliżającą się emeryturę Tarantino po jego dziesiątym filmie, możliwość zobaczenia Darína w jednym z jego ostatnich projektów wydaje się dość odległa.
El Confidencial